kwi 12 2004

Ja go chyba naprawde kocham...


Komentarze: 14

... a moze i nie...

Naprawde nie wiem, cio mam o tym myslec. Bylam przed chwila u mordki i sobie tak pisalysmy w takim zeszycie (zwanym gg), pytala sie o "mojego kochanie" czy jeszcze cos do niego mam, bo ona juz zglupiala. A ja sie nad tym zastanowilam i mysle, ze chyba nadal mi na nim zalezy.

Na  rekolekcjach ksiadz mowil, ze milosc nie polega na przytulaniu sie wtedy, gdy mama nie patrzy, ale na checi dla tej drugiej osoby dobra i szczescia... On zerwal z lafiryndą, teraz jest z jakąs dziwka (sam ją tak nazwal), jezdzi prawie codziennie z wujkiem do burdelu... a ja nie moge na to tak spokojnie patrzec... jesli mu takie zycie odpowiada, to przeciez nic na to nie poradze, nie mam juz na niego takiego wplywu jak kiedys... ale zalezy mi na nim strasznie!!!
:-( czy zycie musi byc takie trudne???

diddlina89 : :
louis vuitton
26 stycznia 2010, 09:27
i nie mozesz sie opamietac... jezeli to czujesz To go Kochasz! :) pozdroweczki!
watches
26 stycznia 2010, 09:26
x0126Nie mysl ze pragne cie tu komentowac, po prostu na codzien spotkam sie z takimi pzrypadkami, i czegos tunie rozumiem.(bez nazwisk) Często są to osoby bardzo inteligentne!
nika-j
15 kwietnia 2004, 12:51
lepiej zapomnij. on musi sie wyszalec, niestety ale tak juz jest. zapomnij!!! bedzie najlepiej dla ciebie.
14 kwietnia 2004, 19:39
Lepiej zapomnieć,uwierz mi,ze dobrze wiem jak to trudne,ale kiedyś Ci się uda!Nie warto kochać takiego kolesia,który ćpa,chodzi na dziwki...Ty go na 100% nie zmienisz!A szkoda :/ Będzie dobrze!
13 kwietnia 2004, 21:26
Przepraszam ,ze tutaj tak dawno nie zaglądała, ale podczas tego wolnego czasu, bardzo mało siedziałam na kompie...Mam nadzieje, ze mi wybaczysz, teraz wsio nadrobie :D Co do \"Twojego kochania\" widze, ze masz naprawde duzy problem...Ale moim zdaniem musisz być silna i wierzyc w to co chcesz wierzyć...Zawsze 3maj się swojego zdania i sama napewno najlepiej będziesz wiedziała co dalej zrobić...Pozdrawiam bardzo serdecznie 3maj się PAPA :*
13 kwietnia 2004, 20:12
Jesli ci na nim zalezy to moze mu to powiedz lecz nie sluchaj mnie bo co ja tam moge wiedziec. Nie mam z czy tego wszystkiego porownywac. Jestem samotna od 2 lat a z moim pierwszym i ostatnim bylam tylko 2 lata i bylo top chodzenie na listy
13 kwietnia 2004, 15:03
siema wide ze zmienilas szablon fajny.ja zrobilam juz 5 bloga zapraszm cie www.kamila.mylog.pl lub www.kamila.myblog.pl
13 kwietnia 2004, 11:25
Siemka fajny blogasek, dzieki ze wpadlas na mojego ;)
www.dulia.prv.pl
13 kwietnia 2004, 09:04
Ja myśle,że nie warto sie dla niego tak męczyć! Zastanów się czy warto....POZDRAWIAM i zapraszam na mój blog! www.dulia.prv.pl
*KiNiA*
13 kwietnia 2004, 07:47
Wiesz ja się chyba zgodzę z Clou, nie chciałabyś chyba być na miejscu jego dziewczyny, jak sam ją nazywa dziwką, skąd wiesz czy o tobie też tak nie mówił znajomym. Może jesteś dla niego za bardzo wyrozumiała, patrzysz przez różowe szkiełka
12 kwietnia 2004, 19:08
hehe ;) to w takim razie sie troche machnęłam, i widze ze nie jest tak zle jak myslalam - bedziesz musiala troche popracowac nad nim i sie postarac, bo jezeli jest taj jak piszesz to nie na na co czekac, tylko kuc kowadlo poki gorace :] Pozdrawiam i wierze w Ciebie
12 kwietnia 2004, 18:14
dziewczyno i ty sie jeszcze zastanawiasz... Ja wim ze milosc nei wybiera, ale mysle ze nei warto psuc se zdrowia, ze taka osoba (mimo ze go kochcasz) nie jest warta zachodu. Chłopak tkórego w wielkim skrócie tu opisalas... i rozni podobnie, dlaczego tak bardzo przyciągaja do siebie ludzi: piją ćpają itp. rozne rzeczy mozna wymienic (choćby po 2 sprawy w sądzie, ktorys wygonil babke z domu). Dleczego ludzie do nich lgną, mimo ze barzdo zle o sobie swaiadcza swoim zachowaniem. Moze sie wyrozniaja od innych, ale czym maja do zaimponowania? No wlasnei, glupotą chyba...Nie mysl ze pragne cie tu komentowac, po prostu na codzien spotkam sie z takimi pzrypadkami, i czegos tunie rozumiem.(bez nazwisk) Często są to osoby bardzo inteligentne i swoim głupim zachowaniem psuja sobie zycie.. Heh - rozpisalam sie, wpadnij moze czasem do mnie, chyba mamy podobny problem ( o ile problemem mozna to nazwac)
12 kwietnia 2004, 18:11
hmm.... tylko Ty mozesz wiedziec czy kochasz... czy cos do niego czujesz... to ciagle jest w Tobie
lifesucks
12 kwietnia 2004, 17:41
prawdziwą milosc poznasz wtedy kiedy o ukochanej osobie nie mozesz przestac myslec chcialabys byc z nia teraz.. i zawsze... i cie nigdy nie opuszcza mysl o tej osobie... i widzisiz ja wszedzie... i nie mozesz sie opamietac... jezeli to czujesz To go Kochasz! :) pozdroweczki!

Dodaj komentarz