maj 11 2004

dołek


Komentarze: 9

Jeszcze przed chwilą nie było nikogo w domu, teraz przyszla olivia z kaska. przegladalam sobie moj pamietnik, do ktorego ostatnio wpisywalam sie jakies pol roku temu. gdy przeczytalam ostatnia notke, mialam łzy w oczach. dlaczego ja jestem az taka głupia???? oto ona:

7.12.2003- niedziela 

A myslalam, ze sie wszystko poukłada 
:( chodze z M. nio ale nie wiem, czy ma sens to, ze ze sobą jesteśmy. ja do niego kompletnie nic nie mam, on do mnie tez (przynajmniej tak mi sie wydaje). nasze chodzenie polega na tym, ze idziemy sie gdzies przejsc, kiss na przywitanie i na dowidzenia, czasem mnie przytuli, ale nic w tym momencie nie czuje. niedawno byla u mnie Morda, robilam jej zadane z angla i przyszedł M., kazalam mamie powiedzieć, ze mnie nie ma w domu. co mi odbilo?! dlaczego tak powiedzialam?! - nie wiem... wczoraj bylismy w kinie, ale prad wylaczyli i lipa :( (...) Boje sie tego, co bedzie dalej miedzy nami. po co byc ze soba, skoro nic do siebie nie czujemy? narazie to niczemu nie grozi. gorzej jesli on naprawde mnie pokocha, a mi on bedzie nadal obojetny. nie bede miala odwagi zerwac, nie chce nawet o tym myslec...

dlaczego ja bylam taka ślepa??? Tak bardzo żałuje mojego zachowania, tak bardzo mi go brakuje, ale teraz to ja jestem mu obojetna. nie widzialam go juz tydzien. ah... koncze :(

diddlina89 : :
*KiNiA*
15 maja 2004, 18:22
Może za szybko wtedy się to wszystko potoczyło... a może gdybyś go nie straciła nie poczułabyś jak ważny był dla Ciebie. Może jescze się naprawi 3m się
13 maja 2004, 21:45
Oj... nie ma co żałować......... Tylko pamiętaj jak kobieta chce to może..... Jeśli Ci zalezy to go odzyskasz!! Pozdrawiam :)
nika-j
13 maja 2004, 18:37
i tak czasem bywa. facet jest jak autobus-bedzie nastepny!!!!!!
13 maja 2004, 09:58
Czy znasz Ciocie Dobrą Radę?? opuszcza grono blogowiczów. Pomóż ją zatrzymać. Zbieram komenty na moim blogu by została.
13 maja 2004, 09:50
No i jestem spowrotem. Dawno mnie nie było. Sorka.
13 maja 2004, 09:12
słonko głowka do gory..musisz byc dzielna
lifesucks
12 maja 2004, 20:51
hmm... w sumie bardzo trudna sytuacja! moze sie jeszcze jakos ułozy... a jak nie to pamietaj \"nic nie dzieje sie bez przyczyny\" napewno spotkasz kiedys kogos kto cie pokocha i ty go pokochasz.. trzeba troszke cierpliwosci! pozdrooffki
12 maja 2004, 17:03
Przecież tydzień to wcale nie aż tak dużo czasu... Buźka!
11 maja 2004, 19:40
i nie da rady tego odkręcić??? No to niedobra byłaś dla niego! Na przyszłość będziesz wiedziała

Dodaj komentarz