mar 17 2004

łzy...


Komentarze: 4

coz mam napisac? poprostu nie czuje sie dobrze. gdy tylko jestem w szkole i go widze, doslownie plakac mi sie chce. jak ja moglam byc taka glupia? nie rozumiem tego! co ja zrobilam? czym sobie zawinilam? chce mi sie ryczec, chcialabym sie na czyms wyzyc, poniesc sie emocjom i zrobic cos glupiego. wiedzialam, ze bede kiedys zalowac tej rozlaki, ale nie wiedzialam, ze bedzie to az tak trudne. taka pustka w srodku. mysli, ze nikt cie nie kocha na wlasne zyczenie. dlaczego? dlaczego?

diddlina89 : :
23 marca 2004, 17:16
Niestety tak to jest nie doceniamy tego co mamy. Dopiero po stracie widzimy ile stracilismy. Człowiek uczy sie na błędach ale niektórych błędów już nie da się naprawić :-( pozdrawiam i główka do góry bedzie dobrze papapa PS. zapraszam na mojego bloga
pająkk
21 marca 2004, 23:23
Wiosna się powoli robi, słonko wygląda zza chmurek a Ty tu płakać chcesz. Nie bój żaby, nie ten to będzie następny. A jeśli Cie to pocieszy to ja też kiedyś tak zrobiłam, też żałowałam, ale teraz wiem, że nie było warto. Papa!
Asia
21 marca 2004, 20:00
Kochanie nie przejmuj sie tak będzie ok :* na pewno jeszcze bedziecie rozem licze że twoi kolesie sie dobrze spiszą i was zeswatają :-) bedzie dobrze kochanie moje ! "NA ZAWSZE W MOIM SERCU TYLKO TY KOCHANIE"
HuMciA
17 marca 2004, 21:47
boshe jakiego ty masz zajebistego blogusia!!! ja nie mogę!!! ale wspóczuję ci.... tesh to przeżywałam...po zaerwałam?? po kiego?? i nie znalazłam odpowiedzi do tej pory...chociaz teraz i tak jush on mnie nie obchodzi...życzę powodzenia....albo z nim albo z kimś innym.... będzie dobrze!!! 3mam kciuki!!!

Dodaj komentarz