Komentarze: 7
... i jutro znowu do szkoly! buu... stan zdrowia juz mi sie polepszyl, nie wiem czy sie cieszyc czy zalowac... ale jutro dzien kobiet! moze dostane jakas rozyczke, miejmy nadzieje. ale sie dzisiaj wscieklam! byla u mnie morda pogadalysmy troche, potem poszlysmy do niej. dzwonilysmy do znajomych z obozu, niestety wiekszosc wyparowala na dwor! ale oczywiscie koffany Profilek byl w domu, ale z niego jest jajcasz. jak sie zasmial do telefonu to z morda legalysmy ze smiechu! hihi... ale mniejsza o to! zanim wyszlam to nie wylaczylam komputera a do mnie na gg pisal krzysiek, bo byl u makera! no jak sie o tym dowiedzialam, to myslalam, ze mnie skreci. nio ale trudno sie mowi! a najlepsze jest to, ze wczoraj mi zlecial phon i teraz nie mam zasiegu. tata probowal cos z nia zrobic, ale po tym jak nia wczoraj ze wsieklosci rzucalam od czasu do czasu mam 2 kreski zasiegu. dzisiaj sobie pozyczylam od mamy komore, ale co bedzie dalej?? ja sie pochlastam! nie wytrzymam bez telefonu! oki, mykam, jutro do szkoly. NIE!!! pozdrufka for all :-*