Archiwum 05 kwietnia 2004


kwi 05 2004 Małe przemyślenia...
Komentarze: 8

... wiecie co??? wczoraj tak sobie klikalam z anią i doszlam do wniosku, ze jestem bardzo szczesliwa i bogata. "bogata"- nie w sensie ilości banknotow w portfelu. chyba kazdy wie o co chodzi. dopiero teraz do mnie dotarlo jak wiele dostalam od zycia: mam dach nad glowa, rodzine, kochanych przyjaciol, na chleb wiem, ze nam zawsze starczy do tego kilka luksusow, na ktore nie kazdy moze sobie pozwolic.... czego jeszcze mozna chciec od zycia???  i tak sobie teraz mysle: czy ja na to wszystko zasluguje???

a zmieniajac temat, w sprawach sercowych nic sie nie zmienilo, ciagle sie do siebie nie odzywamy... wczoraj gadalam z dawidem (bylismy na stawach) nio i mi powiedzial, ze M. poklucil sie z lafirynda i ze nie gadaja juz ze soba od kilku dni i dlugo ich zwiazek juz nie potrwa... dobre i to.

To ja powoli koncze, bo jedziemy z ania do pizzerii, bo ona ma jutro urodzinki, to juz dzisiaj swietujemy...


Wszystkiego najlepszego Anuśko, koffam cie słoneczko ty moje...
pa pa!

PS. Dzieki wszystkim za komenty!!! buziaczki! :-*

diddlina89 : :